Jak było na prawdę, raczej się nie dowiemy, gdyż nigdzie nie podano kto dokładnie coś słyszał lub widział. Zakładam więc, że jest to podtrzymywanie nadprzyrodzonej historii w celu osiągnięcia korzyści własnych.
Wiem jedno - byłem tam i nic nadzwyczajnego nie słyszałem ani nie widziałem. Aczkolwiek budynek z zewnątrz jest bardzo klimatyczny - niestety w środku już nie specjalnie. Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tego opuszczonego komisariatu w Konstancinie:
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym opuszczonym miejscu, zapraszam tutaj: Opuszczony komisariat, Konstancin, a jeśli interesują Cię miejsca w okolicy, warto również zajrzeć tutaj: Opuszczone miejsca Warszawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz